niedziela, 4 marca 2012

Rejestr klauzul niedozwolonych do zmiany Rejestr klauzul niedozwolonych do zmiany

Informacja podana przez serwis Prawnik.pl:  Lewiatan: Regulacje dotyczące klauzul niedozwolonych wymagają zmian skłoniła mnie do napisania kilku zdań na temat koniecznych zmian w regulacjach dotyczących Rejestru Klauzul Niedozwolonych (dalej: Rejestr). Nie ulega wątpliwości, iż obecnie korzystanie z Rejestru jest trudne. Powodów tego stanu rzeczy upatruję w dwóch kwestiach: brak łatwego dostępu do uzasadnień orzeczeń SOKiK w sprawach o uznanie postanowień wzorca umowy za niedozwolone oraz brak procedury usuwania nieaktualnych wpisów z Rejestru.


Uzasadnianie orzeczeń SOKiK

Wpis w Rejestrze może aktualnie pojawić się na skutek orzeczenia sądu dokonującego kontroli w konkretnej sprawie na podstawie powództwa konsumenta lub w trybie kontroli abstrakcyjnej, dokonywanej przez SOKiK na skutek, zgodnie z art.  479[38] k.p.c. , powództwa:
  1. każdego, kto według oferty pozwanego mógłby zawrzeć z nim umowę zawierającą postanowienie, którego uznania za niedozwolone żąda się pozwem lub
  2. organizacji społecznej, do której zadań statutowych należy ochrona interesów konsumentów,
  3. powiatowego (miejskiego) rzecznika konsumentów oraz
  4. Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Aktualnie, głównie na skutek wzmożonej aktywności organizacji społecznych, przeważająca część wpisów w Rejestrze wynika z orzeczeń SOKiK w trybie kontroli abstrakcyjnej. SOKiK natomiast wydając orzeczenie nie ma obowiązku sporządzenia uzasadnienia orzeczenia z urzędu. Uzasadnienie jest sporządzane wyłącznie na wniosek strony. Z kolei, jak zwróciła uwagę PKPP Lewiatan:  Motywy i przesłanki uznania danej klauzuli za niedozwoloną zawarte są właśnie w uzasadnieniach do wyroków - o ile oczywiście zostały sporządzone - wydawanych przez SOKiK.  (tak: PKPP Lewiatan: http://pkpplewiatan.pl/pkpp-mob/opinie/prawo/2/rejestr_postanowien_wzorcow_umowy_uznanych_za_niedozwolone__konieczne_zmiany). W pełni podzielam cytowane wyżej zdanie. Bardzo często nie sposób bowiem odczytać z samej treści wpisu w Rejestrze powodu, dla którego dane postanowienie zostało uznane za klazulę niedozwoloną.


Brak obowiązku sporządzania uzasadnień orzeczeń przez SOKiK to jednak nadal część problemu. Brak jest także łatwego dostępu do uzasadnień tych orzeczeń, w których uzasadnienie zostało sporządzone. Rozwiązaniem tego problemu mogłoby być zaproponowane przez PKPP Lewiatan:  żeby, wszystkie prawomocne wyroki wraz z uzasadnieniami dostępne były on-line. Przykładowo mógłby powstać Urzędowy Zbiór Orzecznictwa SOKiK, przynajmniej w zakresie abstrakcyjnej kontroli wzorców (tak: PKPP Lewiatan:http://pkpplewiatan.pl/pkpp-mob/opinie/prawo/2/rejestr_postanowien_wzorcow_umowy_uznanych_za_niedozwolone__konieczne_zmiany). Zrealizowanie tego postulatu znacznie ułatwiłoby życie nie tylko przedsiębiorcom, ale także prawnikom :)

Problemy wynikające z braku dostępności uzasadnień orzeczeń SOKiK (jeżeli uzasadnienia w ogóle zostały sporządzone) mają istotny wpływ na praktykę stosowania prawa i posługiwania się Rejestrem. Ostatnio często mam do czynienia z badaniem różnej maści wzorców umownych i posługując się wpisami w Rejestrze czasem zmuszony jestem błądzić po omacku. Niekiedy odczytanie intencji sądu orzekającego kojarzy mi się z interpretacją utworu średnio utalentowanego poety i zadawaniem sobie pytania "co też autor miał na myśli". Siłą rzeczy zaproponowanie klientowi pewnego rozwiązania jest niemożliwe. Konieczne staje się poprzestanie na opcji "ostrożnej" lub wycofanie się z korzystnej regulacji wzorca umownego co oczywiście odbija się na skutkach biznesowych.

Brak procedury usuwania nieaktualnych wpisów z Rejestru.

O ile nałożenie obowiązku na SOKiK uzasadniania każdego orzeczenia w sprawach o uznanie postanowienia za klauzulę niedozwoloną i opublikowanie tych orzeczeń wraz z uzasadnieniami nie powinno nastręczać problemów, o tyle wprowadzenie procedury usuwania nieaktualnych wpisów z Rejestru to już bardziej skomplikowany problem.

Nie można zapominać, że wpisy znajdujące się w Rejestrze to nic innego jako orzeczenia sądów powszechnych. Ponadto od chwili wpisu wyrok prawomocny uzyskuje rozszerzoną prawomocność w stosunku do osób trzecich - art. 479[43] k.p.c.  Zatem majstrowanie w Rejestrze i usuwanie wpisów może mieć daleko idące konsekwencje.

Dlaczego jednak procedura usuwania jest potrzebna? Ano dlatego, że a) na skutek zmian w prawie pewne klauzule przestają być klauzulami niedozwolonymi, b) linia orzecznicza sądów ulega zmianie. Tym samym, na skutek powyższych zdarzeń może się okazać, że wpisane do Rejestru postanowienie wzorca umownego straci swój abuzywny charakter. Niemniej pozostaje ono w Rejestrze i jako takie nadal może stanowić przyczynę wydania niekorzystnego dla pozwanego przedsiębiorcy orzeczenia sądu (np. na skutek pozwu konsumenta, który przeczytał klauzulę wpisaną do rejestru 10 lat temu) czy postępowania przed UOKiK o stwierdzenie stosowania praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów.

Ostatnio spotkałem się z sytuacją, w której stwierdziłem we wzorcu umownym pewnego Organizatora imprez turystycznych (dla którego wykonywałem usługę sprawdzenia owego wzorca), iż znajduje się tam klauzula niedozwolona. W związku z tym sporządziłem stosowną adnotację i uzasadniłem swoje stanowisko (sprawa dość oczywista bo tego typu wpisów w Rejestrze jest na pęczki). W odpowiedzi zdziwiony klient stwierdził, iż rok temu zmienił klauzulę na skutek interwencji UOKiK (postępowanie wyjaśniające). To prowadziło do konstatacji, iż UOKiK zaakceptował klauzulę niewątpliwie niedozwoloną z punktu widzenia wpisów w Rejestrze.

Po wgryzieniu się w temat dotarłem do oficjalnego stanowiska UOKiK, w którym generalnie potępia się stosowanie omawianej klauzuli (dot. pobierania opłat od rezygnacji z imprezy turystycznej przy czym stawki te zostały wskazane ryczałtowo a ich wysokość uzależniona została od ilości dni pozostałych do dnia rozpoczęcia imprezy), jednakże przy zastosowaniu pewnych warunków takie postanowienie UOKiK uznaje za zgodne z prawem. Problem byłby się rozwiązał, ale znowu przeszukałem Rejestr i znalazłem wpisy, które odpowiadały wymaganiom UOKiK <sic!>.

Ostatecznie doszedłem do wniosku, że UOKiK dokonał własnej wykładni problemu, odmiennej od wykładni sądowej. Być może uznał, że powinno dojść do zmiany stanowiska w tej kwestii. Ale czy to pozwala z czystym sumieniem zarekomendować klientowi stosowanie klauzuli wpisanej do Rejestru jako niedozwolonej? A no nie! UOKiK to nie sąd powszechny. Nawet jeżeli przedsiębiorca zastosuje się do wytycznych UOKiK to w żaden sposób nie uniknie potencjalnego przegrania sporu przed sądem!

Dlatego też wprowadzenie procedury usuwania nieaktualnych wpisów z Rejestru jest jak najbardziej potrzebne. Nie zgadzam się jednak z propozycjami PKPP Lewiatan.  Procedura usuwania wpisów zaproponowana przez PKPP Lewiatan: 1. usuwanie wpisu przez Prezesa UOKiK za zgodą SOKiK lub 2. usuwanie wpisu przez SOKiK na wniosek Prezesa UOKiK (http://pkpplewiatan.pl/pkpp-mob/opinie/prawo/2/rejestr_postanowien_wzorcow_umowy_uznanych_za_niedozwolone__konieczne_zmiany). Ani jedno rozwiązanie ani drugie nie wydaje się poprawne z uwagi na brak spójności z systemem prawa. Dochodziłoby bowiem do sytuacji, w której UOKiK lub SOKiK (w zależności od przyjętego modelu) dokonywałby kontroli i weryfikacji prawomocnych orzeczeń sądowych. Jeżeli takie działanie podejmowałby UOKiK to mielibyśmy do czynienia z naruszeniem zasady niezawisłości sądów. Kontrola wpisów w rejestrze stanowiłaby w istocie kontrolę i weryfikację przez organ władzy wykonawczej orzeczeń władzy sądowniczej. Z kolei, gdyby takie działania podejmował SOKiK to naruszałoby to zasadę prawomocności orzeczeń. Zupełnie nie do zaakceptowania jest propozycja, która w konsekwencji dawałaby SOKiK możliwość weryfikacji prawomocnych orzeczeń sądów apelacyjnych a nawet Sądu Najwyższego. SOKiK to nie nadSąd!


Nie neguję potrzeby przeprowadzania weryfikacji nieaktualnych wpisów w Rejestrze - wręcz przeciwnie, popieram takie rozwiązanie. Moim zdaniem jednak konieczne jest wprowadzenie takiego mechanizmu, który nie będzie naruszał podstawowych zasad systemu prawnego. Rozwiązanie wskazywane przez PKPP Lewiatan wydaje się być najprostszym z możliwych. Moim zdaniem możliwe byłoby wykorzystanie wyroków sądów oddalających powództwo o uznanie postanowienia za klauzulę niedozwoloną. W takiej sytuacji możliwe byłoby przeszukanie Rejestru i odnalezienie klauzul o tożsamych skutkach i … usunięcie ich? No właśnie, ale kto owego usunięcia miałby dokonać? Tu skłaniałbym się jednak do dokonania wyłomu od podstawowych zasad i przyznania takiej kompetencji SOKiK.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz