Pokazywanie postów oznaczonych etykietą fałszywe zeznania. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą fałszywe zeznania. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 21 października 2013

Świadek musi mówić prawdę, bo jak nie to ...

Czy polska procedura cywilna nakłada na świadka obowiązek mówienia prawdy? "Naturalnie, świadek ma obowiązek mówić prawdę, całą prawdę i tylko prawdą i tak mu dopomóż Bóg!" - tak odpowie przeciętny Polak wychowany na amerykańskim kinie ;). W polskiej procedurze obowiązek składania zeznań zgodnie z prawdą oczywiście istnieje, ale jest inaczej sformułowany. Inaczej, bo od strony negatywnej. Mianowicie składanie fałszywych zeznań jest zagrożone sankcją karną do 3 lat pozbawienia wolności, o czym stanowi art. 233 § 1 k.k.:


Art. 233. § 1. Kto, składając zeznanie mające służyć za dowód w postępowaniu sądowym lub w innym postępowaniu prowadzonym na podstawie ustawy, zeznaje nieprawdę lub zataja prawdę, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

§ 2. Warunkiem odpowiedzialności jest, aby przyjmujący zeznanie, działając w zakresie swoich uprawnień, uprzedził zeznającego o odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznanie lub odebrał od niego przyrzeczenie
§ 3. Nie podlega karze, kto, nie wiedząc o prawie odmowy zeznania lub odpowiedzi na pytania, składa fałszywe zeznanie z obawy przed odpowiedzialnością karną grożącą jemu samemu lub jego najbliższym. 
§ 4. Kto, jako biegły, rzeczoznawca lub tłumacz, przedstawia fałszywą opinię lub tłumaczenie mające służyć za dowód w postępowaniu określonym w § 1, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. 
§ 5. Sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia, jeżeli: 
1) fałszywe zeznanie, opinia lub tłumaczenie dotyczy okoliczności nie mogących mieć wpływu na rozstrzygnięcie sprawy, 
2) sprawca dobrowolnie sprostuje fałszywe zeznanie, opinię lub tłumaczenie, zanim nastąpi, chociażby nieprawomocne, rozstrzygnięcie sprawy. 
§ 6. Przepisy § 1-3 oraz 5 stosuje się odpowiednio do osoby, która składa fałszywe oświadczenie, jeżeli przepis ustawy przewiduje możliwość odebrania oświadczenia pod rygorem odpowiedzialności karnej.


Warunkiem pociągnięcia do odpowiedzialności jest wcześniejsze uprzedzenie świadka o grożącej sankcji karnej lub odebranie od niego przyrzeczenia - art 233 § 2 k.k. Zgodnie z przepisami k.p.c. sąd ma obowiązek zarówno pouczyć świadka odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań (art. 266. § 1 k.p.c.) jak i odebrać od niego przyrzeczenie (art. 266. § 3 k.p.c.). Przyrzeczenia nie odbiera się wyłącznie od świadków małoletnich, którzy nie ukończyli lat siedemnastu, oraz osób skazanych wyrokiem prawomocnym za fałszywe zeznania. Ponadto, za zgodą stron świadkowie mogą być zwolnieni przez sąd od złożenia przyrzeczenia. Zatem niezależnie od tego czy sąd odbiera przyrzeczenie czy nie zawsze uprzedza świadka o konsekwencji karnej składania fałszywych zeznań. Zatem świadek musi mówić prawdę, bo jak nie to pójdzie siedzieć na max 3 lata.

Ale czy na pewno? Jak to wygląda w praktyce? Często nie da się jednoznacznie stwierdzić czy świadek mówi prawdę czy kłamie. A nawet jeśli się da to ciężko to udowodnić. Przykład? Proszę bardzo: